nasza prywatność
- 17 kwietnia, 2016
- Super mama, super kobieta
- 0 komentarzy
Dostałam niedawno maila z prośbą o zdjęcia ze chrztu i roczku Franusia.
Chodziło o ciuszki, ozdoby, menu, wybór restauracji.
Chyba rozczaruje niektórych, ale nie będzie zdjęć z tego typu imprez. Czemu?
Prowadząc bloga pokazuje Wam nasze życie, radości i smutki. Poniekąd otwieram się przed Wami. Otwieramy Wam drzwi do naszego życia. Taki publiczny blogowy ekshibicjonizm.
Chciałabym zachować część prywatności.
Chrzciny czy Roczek to raczej rodzinne wydarzenia.
Roczek to pierwsze urodzinki naszej pociechy, są szczególnym wydarzeniem, prawie jak poród. A relacji z porodu raczej nie zdajemy, to bardzo intymne wydarzenie.
Udało nam sie, że Roczek Franulka wypadał jak Paweł miał wolne, więc byliśmy razem w trójkę, tak jak w dzień porodu. Zrobiliśmy tort specjalnie dla Franusia, żeby mógł go zjeść, owszem były balony, serpentynki, prezenty. Ubrani byliśmy jak codzień normalnie.
Taki maluch nie zdaję sobie jeszcze sprawy z urodzin. Mieliśmy wynajmować salę, fotografa, odstrzelic się jak stróż w Boże Ciało, dziecko ubrać jak pajaca?
Sorki, nie moje klimaty. Żeby było jasne, Nie krytykuję tych, co tak robią. Każdy robi jak uważa.
Teraz jak byśmy wynajęli sale zrobili ten cały cyrk, to na 18, co można? Wynająć plaże w Kołobrzegu?
My mamy zdjęcia, sami robiliśmy i są równie ładne, a nawet ładniejsze niż od fotografa, bo naturalne, spontaniczne.
Kilka dni później na kawkę przyjechali chrzestni.
Chrztu z racji lokalowych nie mogliśmy zrobić w domu, wynajęliśmy wtedy część sali w restauracji. Ale też bez fotografa, a zdjęcia naprawdę są cudne i oddają atmosferę całej uroczystości.
Takie święta jak roczek czy chrzciny, to święta dzieci, one są najważniejsze, nie cała ta oprawa, która często zamienia się w szopkę, bo rodzice chcę pokazać ile to oni kasy nie mają albo po prostu pokazać się. Po co?
Ja wychodzę z założenia, że nieważne gdzie świętujemy, w czym ale ważne z kim. Nie zapominajmy o bohaterach uroczystości, bo w pogonii za tym przedstawieniem bardzo łatwo o to.