Metamorfoza mamy

Rola mamy to nakpiękniejsza rola w życiu kobiety. To dopełnienie kobiecości.

Ale zawsze musi być to ALE. Młoda mama nie ma za wiele czasu. Takie maleństwo wymaga ciągłej uwagi, a poza tym są jeszcze obowiązki domowe. Wieczorem mama pada ze zmęczenia. Efekt? Odbicie w lustrze nas już nie cieszy. Jednak zmęczenie wygrywa nie chce się nam poświęcić czs na zadbanie o siebie, ciągle jest później. U mnie było tak samo, ale coś we mnie pękło, kiedy szykowałam się na spacer z synem, on jak zawsze mega zadbany wystrojony,a obok niego jego mama, szara myszka ze związanymi w kucyk włosami, pod kurtką bluzka poplamiona kaszką, bez makijażu, dłonie lepiej schować w rękawiczki. Aż wstyd, zrobiło mi się wstyd przed moim własnym dzieckiem. Paweł by mi nie powiedział, że wyglądem u mnie nie za bardzo, mam szczęście mam faceta, który kocha mnie zawsze, ale ja powiedziałam sobie dosyć, jestem mamą, ale i kobietą, która lubi ładnie wyglądać.
Metamorfozy czas zacząć.
Najszybciej widoczną zmianą jest zmiana uczesania, a ja chciałam już widzieć efekty.
Włosy po ciąży są w nie najlepszej kondycji, karmienie jeszcze je osłabia. Mi włosy wypadały na potęgę. Brałam witaminy,stosowałam odżywki, ale co miało wypaść, to wypadło.
Zmęczenie spowodowało, że nie za często ostatnio dbałam o włosy, umyć i tyle. Rada? Ciachu ciach :-)
Decyzja podjęta, salon wybrany
Salon Nina w Kielcach.
Sama właścicielka zajęła się moimi włosami. Ja pokazałam na kilku zdjęciach jaką fryzurę chce i ku mojemu zaskoczeniu, Pani Nina, odradziła mi jedną z nich,wyjaśniając czemu. Zasugerowała mi wybór innej. Nie minęła godzina, ja miałam na głowie super fryzurkę. Pani Nina to mistrzyni nożyczek. Poza tym doradziła mi jak pielęgnować włosy, jakie badania zrobić,by znaleźć przyczynę ich złego stanu.
Byłam w salonie Nina pierwszy raz, ale nie ostatni. Polecam Wam, będziecie zadowolone :-)

https://www.facebook.com/pages/SALON-NINA/362705733881297?fref=ts

efekty