Mała główka pod ochroną

Wreszcie przyszło do nas wyczekane lato, piękne, upalne, ale i niebezpieczne. Niebezpieczne szczególnie dla dzieci.

Nie trudno o udar cieplny, ale o tym w innym poście. Chciałabym skupić się nad tym, o czym rodzice często zapominają, albo ulegają dzieciom. Chodzi o ochronę główki. Umyka nam to, sądzimy, że dziecko się spoci w czapeczce, albo nie lubi mieć czegoś na głowie.

Właśnie udar słoneczny jest spowodowany nadmiernym przegrzaniem ciała, zwłaszcza główki. Dlatego nakrycie głowy jest tak ważne, nawet w cieniu! A często widze mamy z dziećmi w pełnym słońcu BEZ czapki. Bo mu się główka spoci, bo nie chce czapeczki, bo nie lubi, bo mu niewygodnie itd…

Albo dzieci są w wymyślnych czapach bo fajnie wyglądają, a są ciężkie, sztuczne, ciemne, nie dziw, że maluch je ściąga.

Franuś również nie lubi na głowie nic mieć, ale co innego chustka Samiboo. Bajecznie kolorowa, z daszkiem do ochrony oczu, a do tego w biedronki i samoloty.

Pełen odlot.

Jest cienka, delikatna, przewiewna, główka nie poci się w niej. Franuś nie chce wyjść z domu bez chustki na głowie.

Samiboo ma wiele wzorów do zaoferowania, każdy maluch będzie zadowolony.

My chustki polecamy,  musimy tylko popracować nad wiązaniem ich

Zapraszamy na zakupy do Samiboo, zawsze super promocje