upragnione M

Każdy z nad gdzieś mieszka, w domu, mieszkaniu i albo u siebie, albo w wynajmowanym, a co gorsza u rodziny.

Nie każdy z nas spełnia wymagania banku, by otrzymać kredyt. Jesteśmy zmuszeni wynająć lub mieszkać z rodziną.

O wiele korzystniejsza jest z ostatnich dwóch opcja wynajmu, mieszkanie z rodziną często prowadzi do konfliktów, i słynna różnica pokoleń.

My wolimy wynajmować jednak.

To prawie tak jak własne, tym bardziej, że odpukać trafiamy na super właścicieli, a Franuli przybywa ciotek, wujków

W każdym czy to własnym, wynajmowanym, czy u rodziny chcemy czuć się swobodnie, jak u siebie.

Stąd dekoracje i urządzenie mieszkania w naszym guście.

Ja ostatnio oszalałam na punkcie Westwing, mają przepiękne rzeczy, mnóstwo kampanii, każdego dnia coś nowego. Ceny? Nie są niskie, ale i tak już są obniżone, a produkty renomowanych marek.

Ja każdgo dnia o 8 śledzę nowości, a weekandy od 10 rano.

Dzięki drobnym bibelotom wnętrze nabiera indywudualnego charakteru, jest takie nasze.

Dom to azyl, gdzie mamy odpocząć, nabrać energii, spędzić czas z najbliższymi. Nie żałujmy środków, by go ubrać tak jak nam się podoba

Polecam Wam rejestracje na Westwing klik, nic nie kosztuje, nie zobowiązuje, a jedynie przypomni o nadchodzących kampaniach.

Ostatnio wiele w stylu scandi i prowansji, uwielbiam, czaje się na jakieś cudeńka, których jest nie mało, ciężko się na coś zdecydować.

To jak mieszkamy ma wpływ na nasze samopoczucie, dlatego tak ważne jest otaczanie się ładnymi rzeczami.

Pamiętajcie nieważne gdzie, ale z kim i jak. Wow… Dwuznacznie zabrzmiało…