Pokoik naszego Misia

Nareszcie Franula ma swoj pokój, w poprzednim mieszkaniu nie było to możliwe, ale teraz już jak najbardziej.

Urządzanie go było fajną przygodą, poznaliśmy wiele zdolnych mam, ktore tworzą cuda dla dzieci.

Od początku miałam koncepcje jaki chcę pokój. Ponieważ Franuś jeszcze jest za mały, żeby mogł się wypowiedzieć w kwetii dekoracji pokoju, dodatki wybraliśmy sami, mając na uwadze obecne zainteresowania Franulki.

Przestawiania było bardzo dużo, aż chyba trafiliśmy.

Uwielbiam w mieszkaniu minimalizm, jest również praktyczny, przy sprzątaniu.

Bardzo podobają mi się skandynawskie wnętrza w zimnych barwach, oraz typowo męskie lofty.

I że teraz jest trend na takie pokoje dziecięce, stononowane barwy, mało zabawek, bez koloru, to ja mimo wszystko nie zrobię dziecku czegoś takiego.

Owszem sugerowałam się projektami skandynawskimi, loftami, zasadą Montessori, ale przede wszyskim potrzebami mojego syna.

To jego pokoj, jego mały świat, miejsce zabaw i powiedzmy odpoczynku; przecież mu nie zabronie przykleić samochodu na ścianie bo nie współgra to z koncepcją skandynawskiego trendu.

Dziecko by mogło dobrze się rozwijać potrzebuje barw, otoczenia w którym czuje się dobrze.

Mamy mieszankę, trochę Skandynawii, trochę loftu, troche Montessori, a najwięcej to co lubi Franulek.

Białe ściany, oryginalne meble w kolorze naturalnym bądź miętowym to właśnie nasza Skandynawia i loft. Staraliśmy się umeblowac pokój wg zasad Montessori, tzn dostosowany do dziecka, bezpieczny, oraz by Franus mógł sam dosięgnąć swoich rzeczy. Dla tych co nie wiedzą co to Montessori, ale przypuszczam że każda mama wie, niedługo osobny post.

Pierwszym, co rzuca się w pokoju są  meble a raczej skrzynki ułożone w formie regału, wykonane drewna sosnowego, do kupienia  w Białej skrzynce TU. Bardzo fajnie się prezentują. Wśród nich równie śliczna miętowa skrzyneczka w gwiazdki, wykonana z dbałością o każdy detal, do kupienia tutaj. Z uchwytami ułatwiającym jej  przenoszenie. W podobnej skrzynce, z których jest ułożony regał, są samochody, jednak to skrzynka ze strychu. Kiedyś służyła na porzeczki, dziś na samochody. Na strychu więcej jest ich, a mama już ma koncepcję jak je  wykorzystać. Skrzyneczki grzecznie czekają na strychu.

Mnie ciągle urzeka półka od Katie’s wooden dream, w formie gór, do kupienis tutaj. Niepowtarzalny kształt, miły kolor półeczki nadają pokojowi szczególny charakter. Gdy zaświecimy położone na niej kule świetlne od Westwing w pokoju robi sie mega przyjemnie! Tak przytulnie. 

Jak każde dziecko, Franula również potrzebje kryjówki, np tipi. Namiot służy nam również jako wygodne miejsce, gdzie czytamy książki. Na miękkim grubym kocyku wspólne czytanie to sama radość, tipi kupicie tutaj Fun with mum.

Że mamy już prawie dwulatka, to potrzebujemy stolika i krzesełka. Wybór znowu padł na naturalne drewno sosnowe, ozdobione biedronkami, które Mysza nasza uwielbia. Na krzesełku nawet my usiadziemy, wytrzymuje. Do stolika i krzesełek jest komplet skrzyneczek, w tym jedna na kółkach, również wymalowane w cudowne biedroneczki.  Te cudeńka kupicie tutaj.

Przy stoliku oczywiscie Franus rozwija swój talent malarski.

Franula jest małym molem książkowym, bardzo lubi jak czytamy mu książeczki. Ma ich już całkiem sporo. Uklada je albo na swoim skrzynkowym regale lub na półeczkach kupionych w Ikea.

O porządek w pokoju zadbało Sangotrade;ich kosze na zabawki to strzal w 10, są mega praktyczne, mają uszy do przenoszenia, nie są wielkie, Franus  z łatwością radzi sobie  z  ich przeproszeniem, są miękkie i można je prać.

Franus jako prawdziwy fan motoryzacji, a zwłaszcza straży pożarnej,  ma na ścianie obowiązkowo  wozy strażackie, do kupienia w Castoramie.

My jako rodzice staramy się by Franus poznawal świat poprzez zabawę, pomyśleliśmy o mapie. Nie chciałam mapy gdzie kontynenty sa zaznaczone na jeden kolor, takie mapy ładniej wyglądają ale w pokoju nastolatka. Zdecydowaliśmy się na mapę,gdzie są namalowane zwierzątka, charakterystyczne budowle, Franula potrafi pokazać gdzie jakie zwierzątko mieszka. Bawimy się, a zarazem uczyny. Mapa to prezent od Redro_fototapety. Znajdziecie tam wiele ciekawych pomysłów na dekoracje mieszkania.

Wysoooooka żyrafa kontroluje jak Franus rośnie, kupicie ją  tutaj.

Jestem przeciwniczka dywanów, tylko hoduje się na nich kurz, ale no Mały musi na czymś usiąść, wybór padł na dywan we wzory skandynawskie, który nie wchłania wody, co jest ważne. Dywan jest z Merkury_Market.

Wiele osób nie przywiązuje wagi do tego elementu dekoracji, nie traktując tego nawet jako element dekoracyjny. Mam na myśli lampkę.

Jest jednak bardzo ważna, ponieważ lampa odmienia cały pokój.

My zdecydowaliśmy się na lampę bez zbędnych duperelek.

Lampa Capua pięknie dopełnia stylizację pokoju. Dodaje mu lekkości. Składa się z wielu elementów, które po złożeniu tworzą coś pięknego.

Lampę kupicie w 1001_Lamp.

Jest to sklep z lampami dla tych, co lubią otaczać się rzeczami niebanalnymi.

Nie ma jak zauważyliście łóżka, celowo, bo kącik do spania pokażemy w osobnym poście.

Mam nadzieję, że zainspirowalismy Was odrobinę.

Zapraszamy do oglądania

Podzielę się z Wami małą radą; urządzając pokój dla dziecka nie kopiujcie tego, co Wam się spodoba z jakiejś gazety, programu, czy bloga. Nie podążajcie za modą. Te wszystkie propozycje są po to by podsunąć pewne pomysły, a tym czym powinniście  się kierować są potrzeby, zainteresowania, upodobania Waszych dzieci.

Literki Peticado

Kosze na zabawki Sangotrade

Mapa Fototapety_Redro

Żyrafa Loview

Skrzynki Biała_skrzynka

Miętowa skrzynka Zakątek2013

Stolik, krzesełka, skrzynki z biedronkami tutaj

Tipi Fun_with_mum

Półka góry Katie’s_wooden_dream

Półeczki na Książki Ikea

Dywan Merkury_market

Lampa Capua 1001_Lamp

Naklejki Castorama

Kule świetlne Westwing

Słonik, girlanda kolderka.net