Mleczny cud

Dziś troszkę napiszę Wam o pielęgnacji. Fajny temat dla każdej kobiety, a żeby nie było tak egoistycznie, to będzie również temat pielęgnacji dla dzieci.

Która z nas nie lubi pięknie wyglądać, mieć zadbanej cery. Mimo, że wygląd nie świadczy o człowieku, to jednak przywiązujemy do niego wagę, przede wszystkim dla samych siebie. Ja nie będę ukrywać, że lubię kiedy w lustrze widzę kobietę o promiennej skórze. Teraz jestem mamą i czasu na pielęgnacje nie mam za dużo, nieprzespane noce, szybki tryb życia, lecące lata, to nie służy tej promiennej skórze. Na wizyty u kosmetyczki nie pozwala mi czas, a nie czarujmy się że ceny przyprawiają o zawrót głowy, a jak w każdej pielęgnacji ważna jest systematyczność. Ile kosmetyków przewinęło się przez moją łazienkę tego już nawet nie liczę. W poszukiwaniu kolejnych cud produktów w internecie znalazłam firmę Ohjo, która produkuje kosmetyki na bazie mleka oślego.

Nie z mlekiem gdzieś na końcu w składzie, ale to właśnie mleko jest podstawą kosmetyków, co jest nowością na polskim rynku. Po otrzymaniu paczuszki od firmy z cudeńkami dla mnie i dla dzieci, zaczęłam wielkie testowanie i oczekiwałam naprawdę spektakularnych efektów, po tym co wyczytałam.

Wogole ośle mleko jest już znane od czasów starożytnego Egiptu. Znane były jego zdrowotne jak i kosmetyczne właściwości. Dobrze o tym wiedziały Kleopatra i Cesarzowa Poppea, żona Nerona. Natomiast Pliniusz zalecał stosowanie oślego mleka na zatrucia, gorączkę czy owrzodzenia.

W XVII wieku we Francji karmiono niemowlaki oślim mlekiem.

Obecnie ośle mleko spożywają w Hiszpanii, Grecji i we Włoszech oraz w krajach Afryki i Ameryki Łacińskiej.

Jednak największe zastosowanie oślego mleka jest w kosmetyce. Działa odżywczo na skórę, zawiera lizozym i laktoferyne, dzięki temu ma działanie antybakteryjne. Z powodzeniem leczy egzemy, trądzik czy łuszczycę.

Bogate jest w aminokwasy, witaminy E, A, B1, B6, C, D, E, kwasy tłuszczowe Omega  3 i 6. Jest źródłem retinolu, który działa przeciwzmarszczkowo.

Używam kosmetyków od miesiąca, serum i kremu.

Serum ma konsystencję mleczka, jest bardzo delikatne. Jest bogate w witaminy C E D, ceramidy, lipiex Omega 3/6, skwalan, hydrolat jaśminowy, olej migdałowy, masło shea. Serum pięknie nawilża i rozświetla skórę. Cera jest pełna blasku, nie po dodatkach które zapewniają natychmiastowy chwilowy blask jak np mika ,ale dzięki bogatemu składowi jakie ma serum. Cera dzień po dniu staje się odżywiona, zdrowa. Blask to efekt bogatych składników, które posiada serum. To efekt regeneracji skóry.

Po serum nakładam krem, stosuje go jak serum rano i wieczorem. Krem prócz oślego mleka to bogactwo 14 składników aktywnych m in ceramidy, witaminy C E F, skwalan, hydrolat jaśminowy, Omega 3/6, masło shea. To uzupełnienie pielęgnacji po serum. Ma konsystencję masełko bardzo delikatnego. Szybko się wchłania. Skóra jest nawilżona, pełna blasku, ale nie jest tłusta. Świetnie sprawdza się pod makijaż.

Kolejnym produktem jaki mam okazję testować jest płyn do higieny intymnej. Idealny dla kobiet w ciąży i po porodzie. Dzięki składnikom delikatnie pielęgnuje i myje. Ośle mleko działa antybakteryjnie i zapobiega infekcjom intymnym, dzięki zawartości lizozymu. Bogaty jest w peptydy, inuline, kwas mlekowy i d-pantelon.

Ale żeby nie było, że ja tak tylko dla siebie wszystko, to moje dzieci z miłą chęcią używają kremu do buźki na każdą pogodę jak i na codzień. Przeznaczony jest już dla dzieci od pierwszego dnia życia. Krem silnie nawilża, uszczelnia barierę naskórka. Działa antysmogowo, przeciwbakteryjnie i regenerująco.

Dzięki tym kosmetykom moja skóra po mału odzyskuje blask. Z dwójką dzieci, domem na głowie i pracując zdalnie nie jest łatwo. Moja dieta, tryb życia nie są godne naśladowania. Na efekty nie musiałam długo czekać, moja skóra była w opłakanym stanie. Kosmetyki OHJO pomogły mi przywrócić jej blask, odżywienie. Nie stało się to w ciągu tygodnia i nadal nie jest idealnie, ale żaden krem nie działa jak magiczna różdżka. Ja widzę spore efekty i dalej używam tych kosmetyków. Wiem, że zagoszczą na dłużej w mojej łazience.

Polecam Wam te kosmetyki, zaglądajcie Facebooka Ohjo, często są fajne promocje.

I uśmiech od bohatera wpisu dla Was